Największe od 40 lat opady śniegu sparaliżowały Nową Zelandię, a zwłaszcza stolicę kraju, Wellington. Meteorolodzy ostrzegają, że atak zimy potrwa przynajmniej do końca tego tygodnia.
Gruba warstwa śniegu przykryła większą część kraju. Nieprzejezdnych jest wiele dróg. Lotniska w Christchurch, Queenstown i Dunedin zostały zamknięte.
Zamknięta jest także autostrada Wellington-Auckland. W wielu miejscowościach pozamykane zostały szkoły, a władze zaapelowały do mieszkańców o pozostanie w domach.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.