Od północy trwa 24-godzinny strajk w Przewozach Regionalnych. Związkowcy nie doszli do porozumienia z zarządem, m.in. co do sposobu działania spółki. Większość pociągów kolejowego przewoźnika nie wyjechało w trasy
W środę, oprócz kolejowej komunikacji przygranicznej do Niemiec, nie wyruszyły w trasę w woj. zachodniopomorskim pociągi Przewozów Regionalnych - poinformował dyrektor spółki w Szczecinie Andrzej Chańko.
Jak dodał, kursują dwa autobusy zastępcze, ale nie były one uruchomione z powodu strajku, lecz jeżdżą stale za pociągi, których trasy są w remoncie: Słupsk - Szczecinek oraz Kalisz Pomorski - Stargard Szczeciński.
Po woj. zachodniopomorskim porusza się ponad 220 pociągów Przewozów Regionalnych, z czego ok. 160 jest uruchamianych w regionie.
Na dworcach Pomorza Zachodniego jest pusto. Jak dodał Chańko, pociągi TLK przewożą w środę mniej pasażerów, niż normalnie, w niektórych przypadkach nawet o 30 proc.
Informacja o strajku jest wywieszona we wszystkich kasach. Bileterki, mimo że część z nich także strajkuje, udzielają informacji na temat strajku i możliwości skorzystania z innych połączeń, w tym TLK czy Intercity.
Nie odnotowaliśmy także dużej liczby zwrotów biletów - poinformował dyrektor. "Dzisiaj łącznie oddano bilety na łączną kwotę 110 zł. Wczoraj nie zwrócono ani jednego" - powiedział.
W środę w Lubuskiem nie odjechał ze stacji żaden z pociągów Przewozów Regionalnych. Każdego dnia w regionie kursują 93 pociągi tego przewoźnika - poinformowała PAP dyrektor Lubuskiego Zakładu Przewozów Regionalnych Czesława Bieruta.
Jak powiedziała PAP Bieruta, w środę do godziny 13.00 w trasę powinny wyruszyć 43 pociągi PR, jednak z uwagi na strajk, żaden z nich nie został uruchomiony.
Na lubuskich dworcach ruch jest mały, strajk nie zaskoczył pasażerów, którzy z wyprzedzeniem byli informowani o planowanej akcji protestacyjnej kolejarzy.
Na dworcach od kilku dni wisiały ogłoszenia zapowiadające protest. Osobom odwiedzającym dworce rozdawane są ulotki na ten temat, a przez głośniki podawane są komunikaty o odwołanych połączeniach.
Jak powiedziała PAP Bieruta, pasażerowie na podstawie biletów PR mogą korzystać z pociągów TLK, należących do PKP Intercity. Osoby, które chcą zrezygnować z podróży mogą ubiegać się o zwrot pieniędzy za wykupione na środę bilety PR.
W woj. lubuskim nie została uruchomiona komunikacja zastępcza. Strajk oznacza niedogodności dla pasażerów oraz straty dla spółki PR.
Zgodnie z umową Lubuskiego Zakładu Przewozów Regionalnych z Urzędem Marszałkowskim w Zielonej Górze, za każdy odwołany pociąg, przewoźnik będzie musiał zapłacić 1,5 tys. zł kary.
W tym roku samorząd woj. lubuskiego na realizację regionalnych i międzywojewódzkich przewozów pasażerskich przez spółkę Przewozy Regionalne przeznaczył z budżetu 29,6 mln zł oraz dodatkowo 8,15 mln zł na utrzymanie taboru z Funduszu Kolejowego.
W ciągu doby pociągami PR podróżuje w Lubuskiem ok. 7 tys. osób.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.