Wbrew początkowym doniesieniom wtorkowe trzęsienie ziemi na wschodnim wybrzeżu USA o sile 5,9 w skali Richtera spowodowało niewielkie uszkodzenia budynków. Nie ma jednak jak na razie informacji, by ktokolwiek odniósł obrażenia.
Wstrząsy odczuwalne były w stanach Karolina Północna, Wirginia, Nowy Jork, Massachusetts, Pensylwania i Ohio, a nawet w Toronto w Kanadzie.
Epicentrum znajdowało się w pobliżu miejscowości Mineral w stanie Wirginia, niedaleko Richmond, około 120 km od Waszyngtonu.
W centrum stolicy USA trwający niespełna 10 sekund wstrząs nastąpił krótko przed godziną 14 czasu lokalnego (20 czasu polskiego). Przestraszeni ludzie wyszli z domów na ulice. Ewakuowano niektóre budynki rządowe, w tym Biały Dom, będący siedzibą Kongresu Kapitol oraz Pentagon.
Uszkodzenia zanotowano na Kapitolu i na dworcu kolejowym Union Station, gdzie odgłosy pękania ścian wzbudziły chwilową panikę. Uszkodzeń doznała też Katedra Narodowa w centrum miasta.
W Bethesda na przedmieściu Waszyngtonu zatrząsł się przez kilka sekund m.in. wieloapartamentowy blok, w którym mieszka korespondent PAP. Mieszkańcy wyszli z budynku.
Na lotnisku im. Dullesa w Waszyngtonie wstrzymano loty i ewakuowano wieże kontrolne. Wstrzymano także loty na lotnisku im. Kennedy'ego w Nowym Jorku. Normalne funkcjonowanie lotnisk przywrócono po około godzinie.
W Waszyngtonie na pewien czas przestały działać niektóre telefony komórkowe. Firmy telekomunikacyjne wyjaśniają, że stało się tak głównie z powodu przeciążenia linii - wszyscy zaczęli jednocześnie dzwonić do rodzin i przyjaciół.
Lucy Jones z państwowej Służby Geologicznej Stanów Zjednoczonych (USGS) powiedziała w telewizji CNN, że możliwe są zakłócenia w dostawach wody i gazu ziemnego.
Sejsmologowie ostrzegali też o ewentualności wstrząsów wtórnych, ale o mniejszej sile.
Według władz federalnych, po trzęsieniu wyłączono dwa znajdujące się niedaleko epicentrum reaktory atomowe, które nie doznały żadnych uszkodzeń.
Trzęsienia ziemi na wschodnim wybrzeżu USA są niezmiernie rzadkie. Kiedy jednak się zdarzają - jak to wyjaśniają specjaliści - dochodzi do nich na bardzo dużym obszarze, inaczej niż np. w Kalifornii.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.