Katastrofa humanitarna w krajach Rogu Afryki Wschodniej powoli znika z medialnych doniesień. Tymczasem sytuacja głodującej ludności jest z każdym dniem bardziej dramatyczna, a przekazywana pomoc niewystarczająca. Przedstawiciele Caritas Somalia alarmują, że setki tysięcy ludzi wciąż czeka na żywność i leki. Potwierdza to bp Giorgio Bertin.
Najbardziej dramatyczna jest sytuacja najmłodszych. Liczby są przerażające. Szacuje się, że tylko w Somalii każdego miesiąca umiera z głodu 10 tys. dzieci poniżej 3. roku życia. Praktycznie każdego dnia śmierć głodowa zagląda w oczy 2 tys. ludzi zamieszkującym kraje dotknięte największą od 60 lat suszą.
Przedstawiciele Caritas wzywają do niezapominania o Afryce i zintensyfikowania wysiłków na rzecz niesienia konkretnej pomocy. Chodzi m.in. o otwarcie korytarzy humanitarnych na terenach objętych działaniem somalijskich rebeliantów i zapewnienie należytej ochrony transportom, tak by mogły one dotrzeć do głodujących. Coraz częściej słychać też apele o wprowadzanie w życie projektów długofalowych, które dadzą Afrykańczykom nadzieję na przyszłość. Jedną z rzeczy podstawowych jest drążenie studni głębinowych dających dostęp do wody.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.