Nazwał ich "wariatami" i dodał, że nie pozwoli, by nadal "dzielili Amerykę".
Biznesmen George Soros i jego syn powinni być oskarżeni ze względu na to, że m.in. wspierają brutalne protesty - oświadczył w środę prezydent USA Donald Trump. Nazwał ich "wariatami" i dodał, że nie pozwoli, by nadal "dzielili Amerykę".
"George Soros i jego wspaniały skrajnie lewicowy syn powinni być oskarżeni na podstawie RICO (zarzut złamania przepisów prawa o przestępczości zorganizowanej - PAP) ze względu na wspieranie przez nich brutalnych protestów i wiele innych rzeczy w całych USA" - napisał Trump w serwisie Truth Social. Zapowiedział, że nie pozwoli, by "ci wariaci nadal dzielili Amerykę".
"Soros i jego grupa psychopatów wyrządzili naszemu krajowi wielkie szkody. To dotyczy też jego szalonych przyjaciół na Zachodnim Wybrzeżu" - ocenił Trump. "Uważajcie, obserwujemy was" - ostrzegł.
95-letni George Soros to miliarder, inwestor giełdowy i filantrop o żydowsko-węgierskich korzeniach. Jest założycielem Fundacji Otwartego Społeczeństwa (Open Society Foundations - OSF), która wspiera postępowe oraz liberalne projekty społeczne i polityczne na całym świecie, w tym m.in. wolne media i działania równościowe.
Alexander Soros, syn miliardera, od 2023 roku kieruje działaniami filantropijnymi i stoi na czele OSF. W ubiegłorocznych wyborach prezydenckich w USA poparł kontrkandydatkę Trumpa z Partii Demokratycznej Kamalę Harris.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska
Cele? To nie żołnierze ani broń, tylko dzielnice mieszkalne w Kijowie.
Ale to nie koniec utrudnień związanych z przebudową katowickiego węzła.
Zero, to tylko punkt, od którego mierzy się poziom wody w rzece.
Planetoida Apohpis przeleci obok Ziemi 13 kwietnia 2029 roku.