- Wszystko wskazuje, że to nie krew – tak sensacje dotyczące domniemanego cudu w krośnieńskiej parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski komentuje jej proboszcz ks. Jan Kutyna
Media obiegła informacja, że w minioną sobotę na stojącej przed kościołem w dzielnicy Polanka figurze Chrystusa niosącego krzyż pojawiły się brązowe plamy, przypominające krew. Kamienna statua ma 1,5 metra wysokości, wieńczy cokół pomnika pamięci ofiar I wojny światowej.
Ponieważ zaczęły się spekulacje na temat domniemanego cudu, ks. Kutyna oddał próbki cieczy pomnika do badania. – Wszystko wskazuje na to, że nie jest to krew. Najbardziej prawdopodobne jest oblanie figury farbą – mówi proboszcz. Zastrzega, że nie jest to werdykt ostateczny, ale wygląda na to, że sprawa będzie dalej prowadzona pod kątem zbadania, jak doszło do zbezczeszczenia figury.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.