Unijny komisarz ds. polityki sąsiedzkiej Sztefan Fuele ostrzegł premiera Bośni i Hercegowiny (BiH) Nikolę Szpiricia, że jego krajowi grozi utrata 96 milionów euro z programu pomocy przedakcesyjnej (IPA).
W piśmie do Szpiricia, cytowanym w czwartek przez bośniackie media, Fuele podkreślił, że w najbliższych dniach rząd BiH musi określić projekty, które mają być finansowane ze środków unijnych.
Komisarz z ubolewaniem skonstatował, że BiH jako jedyne państwo w tym regionie nie potrafi realizować programu IPA.
Przywódca bośniackich socjaldemokratów Zlatko Lagumdżija oświadczył, że we wtorek osiągnął z prezydentem wchodzącej w skład BiH Republiki Serbskiej Miloradem Dodikiem porozumienie co do zasad wykorzystania środków unijnych. Agencja APA odnotowuje, że nie wiadomo na razie, czy poinformowano o tym oficjalnie Brukselę.
Władze BiH miały do 1 lipca osiągnąć porozumienie w sprawie projektów, finansowanych z programu IPA. Okazało się to jednak niewykonalne. Bośnia i Hercegowina, podzielona na Republikę Serbską i federację muzułmańsko-chorwacką, jest pogrążona w głębokim kryzysie politycznym od wyborów parlamentarnych z października 2010 roku; do tej pory nie udało się przeprowadzić reform wymaganych przez Unię Europejską.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.