Tylko 7-10 proc. rosyjskiego protokołu z sekcji zwłok Zbigniewa Wassermanna zgadza się z wstępnymi wynikami po ekshumacji i sekcji zrobionej przez polskich ekspertów - podał RMF.
Córka zmarłego posła Małgorzata Wassermann nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła tej informacji. Dodała, że opinia polskich biegłych badających ciało jej ojca nie jest jeszcze gotowa. Istnieje na razie tylko jej część. W rozmowie z serwisem gosc.pl mec. Wassermann podkreśliła jednak, że od roku ma świadomość, że rosyjski protokół poświadcza nieprawdę. Stąd jej wniosek o ekshumację. Jego podstawą było np. znajdujące się w rosyjskim dokumencie stwierdzenie, że w ciele Zbigniewa Wassermana znaleziono organy wewnętrzne, które zostały mu w rzeczywistości usunięte wcześniej ze względów medycznych.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.