Kibic żużlowy, który zginął potrącony przez nieoznakowany policyjny radiowóz miał we krwi 2,78 promila alkoholu. To wyniki badań przeprowadzonych przez biegłych na podstawie próbek pobranych od zmarłego mężczyzny - poinformowała PAP Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.
"Badaniom poddano cztery próbki, a wyniki wykazały stężenie alkoholu między 2,6 a 2,8 promila. Biegli w swojej opinii przyjęli, że w momencie wypadku mężczyzna miał 2,78 promila alkoholu we krwi, czyli był pod znaczącym jego wpływem" - powiedział PAP rzecznik PO Grzegorz Szklarz.
w nocy z niedzieli na poniedziałek po śmiertelnym potrąceniu przez policyjnego busa 23-letniego kibica żużlowego doszło do zamieszek w Zielonej Górze. Mężczyzna wracał z fety zorganizowanej w centrum miasta z okazji zdobycia przez żużlowców Falubazu mistrzostwa Polski. Po wypadku pseudokibice zaatakowali funkcjonariuszy policji.
W trakcie zajść rannych zostało 16 funkcjonariuszy, najpoważniej dwie policjantki. Policjanci zostali obrzuceni m.in. kamieniami, zniszczono policyjne radiowozy i inne auta, witryny sklepów, zdemolowana została stacja benzynowa. W burdach mogło brać udział ok. 200 osób. W Zielonej Górze trwa szacowanie strat po zajściach - do policji zgłaszają się kolejni poszkodowani. W sumie straty te mogą sięgnąć kilkuset tys. zł; policja swoje straty szacuje na 122 tys. zł.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.