Samorząd wileński powołał grupę roboczą, której zadaniem jest przeprowadzenie inwentaryzacji cmentarza na Rossie - poinformował w poniedziałek PAP wicemer Wilna Jarosław Kamiński. Jest to pierwszy krok w kierunku rozpoczęcia rekonstrukcji cmentarza.
"Do końca miesiąca inwentaryzacja ma być dokonana. Następnie zwrócimy się do rządowego Departamentu Dziedzictwa Kulturowego w celu pozyskania pieniędzy rządowych, a być może też unijnych na rekonstrukcję cmentarza" - powiedział Kamiński.
"To jest bardzo dobra wiadomość. Po raz pierwszy władze Wilna wykazały zainteresowanie cmentarzem, który prawnie należy do miasta. Dotychczas były jedynie opiłowywane drzewa po burzach" - powiedziała PAP przewodnicząca Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą Alicja Klimaszewska.
Od 20 lat opiekę nad ponad 200-letnim cmentarzem, który jest na liście najpiękniejszych w Europie, a od 1969 roku na liście zabytków Litwy, sprawował w zasadzie jedynie Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą. Za pozyskane pieniądze, m.in. podczas kwest na Powązkach odnowiono około 50 pomników; ponad 100 pomników potrzebuje natychmiastowej renowacji.
Klimaszewska poinformowała również, że jeszcze w tym miesiącu zostanie ograniczona prędkość ruchu do 40 km na godzinę na wąskiej uliczce między Starą a Nową Rossą. "Dawno zabiegaliśmy o to, ale władze miasta zareagowały dopiero po wypadku, który zdarzył się na początku września" - powiedziała Klimaszewska.
Na początku września kierowca samochodu ciężarowego jadący ulicą między starą i nową częścią cmentarza stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wpadł ma ogrodzenie cmentarza powodują wyłom i niszcząc dwa pomniki legionistów.
Rodzina kierowcy zobowiązała się odbudować zniszczone ogrodzenie i pomniki.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.