Obie propozycje zmian są dobre. Zarówno wcześniej, tak jak u prawosławnych np. jest od razu przy chrzcie, albo później, gdy człowiek dojrzale sam decyduje o tym, czy chce być świadomym chrześcijaninem. Na pewno błędem jest udzielanie tego sakramentu w gimnazjum, bo młodzież traktuje go tylko na zasadzie przepustki do późniejszego ślubu.
Mamy 20 lat katechizacj w szkole i skutki tego są mizerne - nie oszukujmy się. Wiedza na temat wiary jest żenująca. Ludzie nie wiedzą tak podstawowych rzeczy jak sposób objawiania się Boga. Pracuję z tą młodzieżą i widzę że oni wiedzą o co chodzi ale tego nie pojmują a przez to infantylizują. Dzieciaki idą do bierzmowania jakby im się należało nie wkładając w to większego wysiłku. Nagel muszą się nauczyć paru formułek itp. Ale dojrzałości w tym nie ma. Jeżeli trzeba zmuszać do tak podstawowej rzeczy jak uczestnictwo w mszy to o czym my tu mówimy? Uważam, że bierzmowanie powinno być później, a przygotowanie do niego powinny prowadzić bezpośrednio parafie na dodatkowej katechizacji, ponieważ na szkole nie można polegać.
powinno byc , na chrzcie ,glosowalam za pozniejszym ,nie bardzo zrozumialam pytanie.moj maz nie ma bierzmowania i nie chce teraz przyjac ,powinno byc na chrzcie.
Bierzmowanie powinien przyjmować człowiek dorosły i dojrzały, a nie dzieci ! Człowiek dorosły, który poznał chrześcijaństwo i żyje w pełni Chrystusem w Kościele ! Chodzi o jakość a nie o ilość !
Mamy 20 lat katechizacj w szkole i skutki tego są mizerne - nie oszukujmy się. Wiedza na temat wiary jest żenująca. Ludzie nie wiedzą tak podstawowych rzeczy jak sposób objawiania się Boga. Pracuję z tą młodzieżą i widzę że oni wiedzą o co chodzi ale tego nie pojmują a przez to infantylizują. Dzieciaki idą do bierzmowania jakby im się należało nie wkładając w to większego wysiłku. Nagel muszą się nauczyć paru formułek itp. Ale dojrzałości w tym nie ma. Jeżeli trzeba zmuszać do tak podstawowej rzeczy jak uczestnictwo w mszy to o czym my tu mówimy? Uważam, że bierzmowanie powinno być później, a przygotowanie do niego powinny prowadzić bezpośrednio parafie na dodatkowej katechizacji, ponieważ na szkole nie można polegać.