Siedem atrakcyjnych działek utracił Kraków na rzecz opactwa oo. cystersów - doniosła Gazeta Wyborcza.
Grunty te nigdy nie należały do zakonu - podkreśla GW. Komisja Majątkowa przy MSWiA przyznała je jako mienie zamienne na niejawnym posiedzeniu. Gmina Miasta Kraków złożyła wczoraj zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez komisję Te siedem działek w centrum miasta o łącznej powierzchni ponad 3 ha mają wartość 24 mln zł. Na kupno jednej z nich gmina ogłosiła już przetarg, a oferenci wpłacili wadium. Na innej krakowscy kupcy chcieli zbudować centrum handlowe. O stracie działek miasto dowiedziało się z orzeczenia Komisji Majątkowej. Kto jej wskazał działki? - Pełnomocnik cystersów! - skarży się prezydent miasta Jacek Majchrowski. - Najgorsze jest to, że Komisja Majątkowa to organ jednoinstancyjny, jej orzeczenia są ostateczne. To niewyobrażalne, by w demokratycznym państwie stosować takie metody - dodaje. W podobny sposób Komisja sięgnęła po atrakcyjne działki skarbu państwa w podkrakowskich Mogilanach (wartość ok. 2 mln zł). - O tym, że przekazano je Stowarzyszeniu Świętego Alberta, dowiedzieliśmy się z zaświadczenia z wydziału ksiąg wieczystych - dziwi się Halina Szłapa, dyrektor Wydziału Geodezji i Nieruchomości w Starostwie Krakowskim. Sporo kontaktów z Komisją Majątkową miał Poznań. - Ale w przeciwieństwie do Krakowa zawsze byliśmy informowani o posiedzeniach Komisji - mówi Miłosz Paszkier, zastępca dyrektora Wydziału ds. Zasobu Nieruchomości Miasta Poznania. Dotychczas wokół powołanej przez Episkopat i rząd Komisji Majątkowej, która działa od 1991 r. (zajmuje się orzekaniem i rozwiązywaniem sporów wokół nieruchomości zabranych Kościołowi z naruszeniem prawa), nie wybuchały konflikty. Przydzielając Kościołowi mienie zamienne, sięgała ona zazwyczaj po ziemię Agencji Własności Rolnej. Sytuacja się zmieniła, gdy przyszła kolej na działki gminne - zwłaszcza warte wiele milionów złotych grunty w dużych miastach. Konflikty podgrzewa to, że Komisja sięga po dowolnie wybrane działki, które wskazują pełnomocnicy instytucji kościelnych. Od Komisji Majątkowej przy MSWiA trudno uzyskać jakiś komentarz. - Nasze ministerstwo prowadzi jedynie obsługę techniczną Komisji - informuje rzecznik MSWiA Tomasz Skłodowski. Krzysztof Wąsowski z Komisji Majątkowej orzekający w sprawie cystersów też nie jest skłonny do wyjaśnień: - Nie udzielamy mediom żadnych informacji. Podobną odpowiedź usłyszeliśmy w opactwie ojców w Krakowie. Kuria mówi, że cystersi podlegają bezpośrednio papieżowi, a w biurze prasowym Episkopatu, że to sprawa kurii. Prezydent Krakowa złożył już skargę na orzeczenie Komisji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale odpowiedzi jeszcze nie ma. - Gdyby sąd odrzucił skargę, wtedy pójdziemy do Trybunału Konstytucyjnego. Nie odpuścimy tej sprawy - zapowiada prezydent Majchrowski. Wczoraj gmina Kraków złożyła do warszawskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Komisję Majątkową - według miejskich prawników jej członkowie zadysponowali mieniem gminy bez jej udziału.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.
Strony pornograficzne były częściej odwiedzane przez dzieci między 7 i 14 rokiem niż Wikipedia.