Ponad 15 tys. osób z organizacji chrześcijańskich, hinduistycznych i muzułmańskich uczestniczyło w proteście przeciw atakowi na klasztor i szkołę św. Teresy z Avila w Majsurze, w południowych Indiach. Manifestację poprowadził 13 grudnia tamtejszy biskup katolicki - Thomas Vazhapilly.
Do incydentu doszło 30 listopada. Na teren szkoły katolickiej wtargnął 50 osobowy tłum, oskarżając dyrektorkę placówki o popieranie kolportażu literatury religijnej i nakłanianie do przejścia na chrześcijaństwo. Zniszczono też znajdującą się na terenie szkolnym figurę Dzieciątka Jezus. Biskup podkreślił obojętność policji, która zignorowała ataki i nie odpowiadała na prośby o interwencję. Zwrócił także uwagę na stronniczość policji, która nie chciała wysłuchać relacji dyrektorki szkoły. Kilku sprawców napadu udało się zidentyfikować jako hinduistycznych fundamentalistów.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.