Władze Laosu starają się powstrzymać rozwój chrześcijaństwa w tym kraju. W prowincji Savannakhet trafiło do więzienia pięciu liderów lokalnych wspólnot chrześcijańskich. Zarzuca się im zabójstwo. W rzeczywistości towarzyszyli oni jedynie schorowanej chrześcijance w ostatnich chwilach życia.
Zmarła ona w ubiegłą niedzielę pod dwóch latach ciężkiej choroby. W kwietniu przyjęła chrzest. Pomimo to pochowano ją według obrzędów buddyjskich, wbrew woli jej ośmiorga dzieci, którzy również przyjęli wiarę chrześcijańską. O los uwięzionych chrześcijan upominają się obrońcy praw człowieka. W ich przekonaniu uderzając w liderów, lokalne władze chcą zdławić chrześcijaństwo na tym terenie.
Między innymi w okolicach Mount Everestu. Ale nie na jego zboczach.
Źródłem problemów najczęściej jest zerwanie kontaktów z rodziną oraz brak pomocy państwa.
Należy też wyjść ze strefy komfortu i przyjąć Ducha Świętego - apeluje papież.