Powiązany z Al-Kaidą Front Nusra potępił w sobotę ataki lotnictwa USA i ich europejskich oraz arabskich sojuszników w Syrii określając je jako wojnę z islamem. Zapowiedział odwet i długotrwałą wojnę.
"Prowadzimy długotrwałą wojnę. Nie zakończy się ona za kilka miesięcy, ani lat. Może trwać dziesięciolecia" - powiedział rzecznik Frontu Nusra Abu Firas al-Suri.
"To nie jest wojna z Frontem Nusra, to jest wojna z islamem" -dodał w przesłaniu audio zamieszczonym na profilu ugrupowania w jednym z serwisów społecznościowych. Była to pierwsza reakcja ugrupowania po rozpoczęciu w ub. wtorek przez lotnictwo USA i sojuszników nalotów na cele dżihadystów w Syrii.
W atakach lotniczych, z udziałem sił niektórych państw arabskich z rejonu Zatoki Perskiej i z Europy, zginęło wielu członków Frontu Nusra.
"Te kraje popełniły nikczemny czyn, za który znajdą się na liście tych, które będą atakowane przez siły dżihadystów na całym świecie" - powiedział rzecznik.
Lotnictwo USA rozpoczęło ataki na pozycje dżihadystów w Iraku 8 sierpnia, a w Syrii ze wsparciem sojuszników, w ub. wtorek.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.