Do 130 kilometrów na godzinę osiąga wiatr halny wiejący w niedzielę w Tatrach.
Jak powiedział PAP komendant zakopiańskiej straży pożarnej, Andrzej Kowalcze, silny wiatr uszkodził główną linię energetyczną w Zakopanem, gdzie znaczna część mieszkańców została pozbawiona prądu.
"W Zakopanem strażacy interweniowali kilka razy m.in. uwalniali ludzi z wind, które zatrzymały się w wyniku awarii prądu" - dodał Kowalcze.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.