W Kamerunie zginął ks. Alexander Sob Nougi. Dosięgła go przypadkowa kula w czasie zamieszek wywołanych przez separatystów.
Był on proboszczem i sekretarzem komisji ds. wychowania katolickiego w diecezji Buéa.
Do wypadku doszło w południowo-zachodniej części kraju, w mieście Buéa, w czasie walk między rządowymi siłami bezpieczeństwa a anglofońskimi separatystami. Dążą oni do podzielenia Kamerunu na dwie części: francusko- i angielskojęzyczną.
Od początku tego roku na świecie zginęło już 21 kapłanów, z tego 9 w Afryce.
To trzeci tytuł w zawodach tej rangi złotej medalistki olimpijskiej z Paryża.
Do Polaków powiedział: "W waszej Ojczyźnie objawiło się Boże Miłosierdzie".
Budapeszt zainicjował uznanie przez Unię Europejską Antify za organizację terrorystyczną.