W obecnym roku trzeba będzie zapewnić 41 mln dzieci w 59 krajach dostęp do czystej wody, pożywienia, edukacji, zdrowia i bezpieczeństwa. Informuje o tym najnowszy raport UNICEF dotyczący interwencji humanitarnych na świecie. Aby zrealizować ten cel organizacja potrzebuje 4 mld dolarów.
UNICEF ocenia, że obecnie najtrudniejsza jest sytuacja dzieci w Jemenie, Syrii oraz Demokratycznej Republice Konga. W ubiegłym roku działania humanitarne zostały podjęte m.in. w Libii, gdzie ponad 240 tys. dzieci potrzebowało pilnego wsparcia. Raport przypomina, że w Sudanie Południowym ponad 2 mln dzieci nie chodzi do szkoły. Z kolei w Afganistanie prawie 4 mln nieletnich potrzebuje różnorakiej pomocy i ochrony. Od sierpnia 2017 roku 730 tys. rohindżów, w tym 400 tys. dzieci zmuszonych zostało do ucieczki w stronę Bangladeszu przed przemocą w Birmie. 21 mln osób jest uwikłanych w konflikt, jaki toczy się wokół Jeziora Czad, na terenie Kamerunu, Republiki Środkowoafrykańskiej, Czadu, Nigru i Nigerii. W Republice Środkowoafrykańskiej dwie trzecie wszystkich dzieci będzie potrzebowało pomocy. Raport przypomina też o trudnej sytuacji 1,5 mln dzieci żyjących w Etiopii, a ewakuowanych z innych krajów. Wspomina też o dramacie 500 tys. dzieci żyjących na wschodzie Ukrainy i dotkniętych skutkami konfliktu, które potrzebują pilnego wsparcia humanitarnego. UNICEF podkreśla, że w wielu krajach Ameryki Łacińskiej oraz Karaibów przebywa obecnie prawie 2,5 mln uchodźców oraz emigrantów z Wenezueli, którzy również czekają na pomoc.
Jeśli dzieci nie będą miały spokojnych miejsc do zabawy, jeśli nie będą mogły żyć w swoich rodzinach i jeśli nie otrzymają wsparcia psychologicznego, to nie będą mogły wyleczyć niewidzialnych ran zadanych im przez wojnę – stwierdziła dyrektor generalna UNICEF Henrietta Fore.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.