Co najmniej 43 osoby, w tym 15 policjantów, zginęły w poniedziałek w Meksyku w rezultacie starć policji z gangami narkotykowymi i porachunków między samymi gangami.
Do porachunków gangów doszło nawet w więzieniu. W rezultacie strzelaniny, jaka wybuchła w więzieniu w mieście Mazatlan, w stanie Sinaloa, zginęło 29 więźniów. Trzech strażników więziennych zostało rannych.
Stan Sinaloa, położony na północnym zachodzie kraju, znany jest z upraw roślin służących do wyrobu narkotyków. Kontrolowany jest przez potężny gang o tej samej nazwie, który walczy z równie silnym konkurentem - gangiem Zetas.
Przez prawie cały Meksyk przetacza się bezprecedensowa fala wyjątkowo brutalnych aktów przemocy gangów walczących o rynek narkotyków i dążących do wyeliminowania konkurencji.
Mimo represyjnych działań policji i wojska, sytuacja nie poprawia się.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.