Korea Północna przeprowadziła w środę nad ranem czasu miejscowego test rakiet balistycznych krótkiego zasięgu - poinformowały źródła południowokoreańskie oraz rząd Japonii. Jeden z pocisków spadł do morza w japońskiej wyłącznej strefie ekonomicznej.
O teście rakietowym najpierw powiadomiło Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Korei Płd. Według jego informacji pociski zostały wystrzelone z okolic miasta Wonsan w południowowschodniej prowincji Kangwon i poleciały w kierunku Morza Japońskiego.
Japońska straż przybrzeżna podała, że okręty marynarki wojennej Japonii zostały postawione w stan gotowości bojowej. Rzecznik japońskiego rządu Yoshihide Suga uściślił, że zidentyfikowane zostały dwa pociski wystrzelone w ciągu kilku minut, a pierwszy z nich spadł do morza w japońskiej wyłącznej strefie ekonomicznej.
Premier Japonii Shinzo Abe surowo potępił wystrzelenie rakiet przez Pjongjang. Podkreślił, że socjalistyczny reżim po raz kolejny łamie rezolucje ONZ.
Wystrzelenie rakiet miało miejsce kilkanaście godzin po tym, jak Pjongjang ogłosił, że w sobotę przeprowadzone zostaną robocze negocjacje między Koreą Płn. i USA w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.
Dwustronne rokowania znajdują się w impasie od lutowego szczytu z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Una w stolicy Wietnamu, Hanoi. Nie doszli oni tam do porozumienia w sprawie likwidacji północnokoreańskiego arsenału nuklearnego ani ewentualnego złagodzenia międzynarodowych sankcji gospodarczych nałożonych na Pjongjang za jego zbrojenia.
Na przełomie lipca i sierpnia Korea Płn. wznowiła testy rakiet balistycznych krótkiego zasięgu, co było reakcją na odbywające się wówczas wspólne manewry wojsk USA i Korei Południowej. Pjongjang oskarżał Waszyngton o prowadzenie wrogiej polityki i podsycanie napięć na Półwyspie Koreańskim.
Ostatni test miał miejsce 9 września, gdy Pjongjang wystrzelił dwie rakiety balistyczne, a miało to miejsce dzień po tym, jak wiceszefowa północnokoreańskiego MSZ Cze Son Hui oświadczyła, że Korea Północna jest gotowa pod koniec września wznowić rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi "w czasie i miejscu do uzgodnienia" przez obie strony.
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.
Ich zdaniem próbują zarobić na wojnie na Ukrainie przez podwyższanie stawek za tranzyt ropy.