Arcybiskup Canterbury chce utworzyć anglikańsko-katolicką komisję dwustronną, która kontrolowałaby proces konwersji z anglikanizmu na katolicyzm. Abp Rowan Williams, przebywający obecnie w Indiach, zwierzył się ze swych planów tamtejszym dziennikarzom. Opowiedział im również o frustracji, jaką wzbudził w nim fakt, że Benedykt XVI nie konsultował z nim utworzenia w Kościele katolickim ordynariatu personalnego dla byłych anglikanów. Przyznał natomiast, że relacje z katolickimi biskupami w Wielkiej Brytanii są bardzo dobre i stąd pomysł na powołanie wraz z nimi komisji ds. nadzorowania konwersji.
Wywiad dla indyjskiego czasopisma The Hindu jest pierwszym publicznym wystąpieniem zwierzchnika anglikanów po tym, jak jedna z angielskich parafii i jeden z londyńskich biskupów zapowiedzieli w ubiegłym tygodniu przejście na katolicyzm. Abp Williams deklaruje, że jedynym celem ewentualnej komisji byłoby usprawnienie procesu konwersji, aby był on bardziej łagodny i mniej bolesny. Jednakże w przekonaniu dziennika Daily Telegraph, zwierzchnik anglikanów chce w istocie zyskać wiedzę na temat realnej sytuacji w swym Kościele. Chodzi tu przede wszystkim o negocjacje, które od niemal roku są prowadzone między konserwatywnymi nurtami anglikanizmu a samą Stolicą Apostolską, czyli ponad głowami katolickich i anglikańskich hierarchów w Wielkiej Brytanii. Abp Williams liczy na odtajnienie tego procesu – podkreśla Daily Telegraph.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.