Trzech polskich żołnierzy w Afganistanie zostało rannych w wyniku eksplozji przydrożnego ładunku wybuchowego; ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformowały służby prasowe PKW Afganistan.
Do zdarzenia doszło w piątek po południu, kilkanaście kilometrów na południe od bazy Ghazni; polski patrol został zaatakowany silnym ładunkiem wybuchowym, uszkodzony został transporter kołowy Rosomak; silne opancerzenie pojazdu uchroniło życie żołnierzy - poinformował PAP kpt. Artur Pinkowski z Sekcji Informacyjno - Prasowej Polskich Sił Zadaniowych Afganistan Ghazni.
"Poszkodowanych zostało pięciu członków załogi, trzech z nich jest rannych. Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano śmigłowce ewakuacji medycznej MEDEVAC, które przetransportowały poszkodowanych do szpitala polowego w Ghazni, gdzie udzielono im pomocy lekarskiej. Stan rannych lekarze określają jako stabilny, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - podał Pinkowski w komunikacie.
Dodał też, że rodziny żołnierzy zostały poinformowane o zdarzeniu; żołnierze przez najbliższe dni pozostaną pod stałą opieką lekarską.
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".