Rzecznik egipskiej armii wezwał w środę demonstrantów, by zakończyli protesty, ponieważ ich żądania zostały usłyszane i nadszedł czas, by pomogli przywrócić kraj do normalności. Oświadczenie rzecznika zostało odczytane w państwowej telewizji.
"Wyszliście na ulicę, żeby wyrazić swoje żądania, i to wy jesteście tymi, którzy mogą przywrócić w Egipcie normalne życie - powiedział rzecznik Ismail Etman. - Wasz komunikat dotarł, wasze żądania stały się znane".
Wcześniej, w czasie antyprezydenckich protestów, armia wydała oświadczenie, zapewniając, że nie użyje przemocy wobec protestujących i że rozumie "uprawnione żądania" ludu.
Agencja AP ocenia, że środowy komunikat egipskiej armii był utrzymany w koncyliacyjnym tonie i zwracał się do młodych demonstrantów, by ustąpili "z miłości dla Egiptu".
Natychmiast po oświadczeniu rzecznika telewizja na pasku informacyjnym przekazała następujący komunikat: "Siły zbrojne wzywają protestujących, by rozeszli się do domów w imię przywrócenia stabilności".
Nieco później telewizja egipska poinformowała, że władze skróciły od środy czas obowiązywania w Kairze i innych wielkich egipskich miastach godziny policyjnej. Bez zakłóceń zaczął także działać internet.
Demonstranci domagają się ustąpienia rządzącego od 30 lat prezydenta Hosniego Mubaraka.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.