Do wielkiej kraksy doszło dziś na drodze regionalnej Cassia Veientana w stolicy Włoch. Jadący pod prąd samochód uderzył w trzy inne. Helikopter przetransportował najciężej ranną osobę do szpitala.
Na wysokości
Na miejscu pracowali policjanci, strażacy, pracownicy pogotowia i transportu drogowego oraz załoga śmigłowca ratowniczego. „Według pierwszych ustaleń, wypadek spowodował samochód jadący pod prąd” – pisze RT. „Świadkiem wypadku był także były rugbista Andrea Lo Cicero. »Il Barone« jechał tym odcinkiem na swoim motocyklu”.
Sportowiec zamieścił zdjęcia na swoim Facebooku i napisał: „Modlę się do Boga. Cudem uszliśmy z życiem, z powodu samochodu, który jechał pod prąd na Cassia Veientana. Totalne szaleństwo”.
To tylko zachęciłoby Moskwę do kontynuowania agresywnej polityki.
Prace naprawcze trwają wszędzie tam, gdzie pozwala na to sytuacja bezpieczeństwa.
Prezydium COMECE z niepokojem przyjęło niedawny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.