Pan Bóg, owszem, dzieci ma, ale wnuków już nie.
Gdzie ta kraina łagodności? O dziwo, chyba bliżej niż świat gwałtu i nienawiści.
Kościoły stacyjne i ekstremalne drogi krzyżowe. Coraz więcej "świeckich świąt" i huczne jarmarki. Jak przeżywamy Wielki Post?
Nożem, trucizną, przyciskiem powodującym start balistycznej rakiety? Nie tylko.
Zawsze myśl o niebie. Młody ksiądz tak mówił. Co on tam wie, można by pomyśleć...
Felietonowy, szpitalny blues…
Zastanawiam się, w jakich kategoriach można byłoby spojrzeć na Wielki Post...
Na pewno był to okres Wielkiego Postu. Późne lata osiemdziesiąte czy wczesne dziewięćdziesiąte?
Od kilku dni media obfitują w treści, nawiązujące do przypadającej dziś rocznicy wyboru Franciszka. Zatem kilka refleksji na marginesie.
Tych z pustym brzuchem łatwo. A z pustką w duszy?