Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Pielęgniarka z Radomskiego Centrum Onkologii jest zarażona koronawirusem. Szpital wszczął odpowiednie procedury. Osoby, które miały kontakt z kobietą, zostały poddane kwarantannie i czekają na wyniki badań.
Ministerstwo Zdrowia podało na swoich stronach listę 19 szpitali, które będą przekształcone w zakaźne. Te szpitale będą od poniedziałku w gotowości na przyjmowanie chorych, zarażonych koronawirusem - zapowiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas konferencji prasowej w czwartek.
Stan pacjentki, u której w poniedziałek potwierdzono koronawirusa jest ciężki - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Strusia w Poznaniu Stanisław Rusek. Kobieta w średnim wieku trafiła do szpitala w niedzielę.
Ściśle określone objawy, które wystąpią do 14 dni od powrotu z miejsca o wysokim ryzyku zarażenia COVID-19 lub bliski kontakt z osobą chorą, to przesłanki, aby dzwonić do stacji epidemiologicznej, a w przypadku nasilenia symptomów udać się do oddziału lub szpitala zakaźnego.
Czarne chmury gromadzą się nad małym szpitalem w miejscowości Codogno w Lombardii na północy Włoch. Media zaznaczają, że - jak wszystko na to wskazuje - z tamtejszego pogotowia rozszerzył się koronawirus, wywołując liczne zachorowania i paraliż regionu.
Pielęgniarka ze szpitala w niemieckim mieście Ulm, którą podejrzewano o próbę zabicia pięciu noworodków, wyszła na wolność. Wyniki badań, na podstawie których ją aresztowano, okazały się błędne - poinformowała we wtorek prokuratura.
Policja aresztowała pielęgniarkę ze szpitala położniczego w mieście Ulm w Badenii-Wirtembergii na południowym zachodzie Niemiec - poinformowała w czwartek lokalna policja. Kobieta prawdopodobnie próbowała zabić pięcioro noworodków, podając im morfinę.
Do 55 wzrosła w Chinach liczba ofiar śmiertelnych koronowirusa, zakażonych wirusem jest już ponad 1780 osób - poinformowało chińskie ministerstwo zdrowia.
We Francji piątek jest drugim dniem chaosu w transporcie, zamkniętych szkół i zbyt małej obsady personelu w szpitalach w związku ze strajkiem generalnym. Związki zawodowe zapowiedziały, że nie ustąpią, dopóki prezydent Emmanuel Macron nie wycofa się z reformy emerytalnej.
Szpitale coraz częściej nie płacą ubezpieczenia zdrowotnego za swoich pracowników. Tylko z tego tytułu winne są ZUS-owi 403 mln zł - pisze we wtorkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".