Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Niemiecki rząd federalny uwzględnia w przygotowaniach do obchodów 20. rocznicy zburzenia muru berlińskiego również kraje sąsiedzkie - poinformowało w sobotę PAP biuro rzecznika niemieckiego rządu w odpowiedzi na pytanie, czy na uroczystości 9 listopada w Berlinie zaproszeni zostaną przywódcy krajów dawnego bloku komunistycznego.
Kanclerz Angela Merkel poinformowała w piątek, że podczas czwartkowego szczytu Unii Europejskiej zaprosiła przywódców 27 państw na obchody 20. rocznicy pokojowej rewolucji w dawnej NRD.
Były nuncjusz apostolski w Niemczech, kard. Giovanni Lajolo, zwrócił uwagę na szczęśliwy układ w polityce światowej w 1989 r., który doprowadził do „upadku muru berlińskiego”.
Z nietypowej perspektywy - oczami królików - przedstawił historię muru berlińskiego polski reżyser Bartek Konopka, twórca dokumentu "Królik po berlińsku". 9 listopada - w 20. rocznicę obalenia muru - film zostanie pokazany w TVP1.
Trzej architekci zjednoczenia Niemiec: byli przywódcy ZSRR i USA, Michaił Gorbaczow i George Bush senior oraz były kanclerz Helmut Kohl spotkali się w sobotę w Berlinie na uroczystej konferencji w związku z obchodzoną tej jesieni 20. rocznicą zburzenia muru berlińskiego.
Blisko 1,6 biliona euro netto popłynęło od zjednoczenia Niemiec w 1990 roku na rozwój wschodnich landów - szacuje prof. Klaus Schroeder z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie. Trudniejsze do pokonania niż różnice gospodarcze okazują się jednak kompleksy i wzajemne uprzedzenia, wciąż dzielące mieszkańców wschodu i zachodu Niemiec.
Kanclerz Angela Merkel w rozmowie z włoskim dziennikiem "La Stampa" nie zgodziła się z opinią, że obchody 20. rocznicy upadku muru berlińskiego mogą wywołać irytację innych krajów byłego bloku wschodniego z powodu położenia nacisku na to właśnie wydarzenie jako najważniejsze w roku 1989.
Były kanclerz Niemiec Helmut Kohl nie weźmie udziału w poniedziałkowych obchodach 20. rocznicy zburzenia muru berlińskiego - poinformowało w piątek jego biuro.
W opinii 68 proc. Polaków, to przemiany demokratyczne w naszym kraju miały wpływ na upadek muru berlińskiego, a nie odwrotnie. 70 proc. badanych uważa to wydarzenie za ważne przede wszystkim dla Niemiec. 56 proc. deklaruje, że było ono też ważne dla Europy, a 38 proc. określa je, jako bardzo ważne dla Polski.
Wojciech Jaruzelski powiedział dziennikowi "La Repubblica", że w 1989 roku, gdy upadał mur berliński, przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow konsultował się z nim, a on pomógł mu uspokoić nastroje wśród radzieckich dowódców, zaniepokojonych zmianami w bloku wschodnim.