Wojciech Jaruzelski powiedział dziennikowi "La Repubblica", że w 1989 roku, gdy upadał mur berliński, przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow konsultował się z nim, a on pomógł mu uspokoić nastroje wśród radzieckich dowódców, zaniepokojonych zmianami w bloku wschodnim.
W opublikowanej w niedzielę rozmowie były polski prezydent podkreślił, że upadek muru berlińskiego był "połowiczną niespodzianką". "Zaskoczony był podczas wizyty w Warszawie (kanclerz Niemiec Helmut) Kohl, który musiał pospiesznie udać się do Niemiec" - zauważył Jaruzelski.
Przypomniał poprzedzające upadek muru wydarzenia z 7 października, gdy był w Berlinie Wschodnim na obchodach 40-lecia NRD. "Zdumieni Gorbaczow i ja słuchaliśmy (Ericha) Honeckera: to wszystko to była autocelebracja" - podkreślił. Kilka godzin później - relacjonował - przeszła w pochodzie młodzież, wnosząc okrzyki "Gorbi, Gorbi, pomocy!".
"My na trybunie, ja, (Tadeusz) Mazowiecki i Michaił Siergiejewicz zrozumieliśmy się bez słów: mieliśmy rację z Okrągłym Stołem i pierestrojką" - powiedział Jaruzelski.
"Gorbaczow popierał polski przełom, ufał mi i liderom Solidarności" - oświadczył, dodając następnie, że "wrogość" komunistycznych przywódców: Honeckera, (Todora) Żiwkowa, (Nicolae) Ceausescu wobec przemian "komplikowała jego wewnętrzną rozgrywkę z dowódcami wojska".
Gorbaczow "wiele razy konsultował się ze mną w sekrecie" - stwierdził b. prezydent i przypomniał, że był wtedy jedynym wojskowym, który stał na czele państwa w bloku wschodnim.
"Pomogłem mu uspokoić wojskowych zaniepokojonych zmierzchem imperium. Zapewnić ich, że to leży w interesie świata" - ujawnił Jaruzelski. "Honecker prowadził przeciwną grę" - zauważył.
Mówiąc o fali zmian przed 20 laty w Europie ocenił, że decydującą rolę odegrał w nich Gorbaczow. "Polska była detonatorem, ale bez rakiety pieriestrojki nie udałoby się" - podkreślił. "Z Gorbaczowem i papieżem (Janem Pawłem II) mówiliśmy, że upadek muru nie był automatycznie ponownym zjednoczeniem (Niemiec)" - dodał Wojciech Jaruzelski.
Przypomniał, że ówczesna brytyjska premier Margaret Thatcher poprosiła go o to, aby "nie dopuścił do zjednoczenia Niemiec wszelkimi środkami". To samo - zauważył Jaruzelski - sądził ówczesny prezydent Francji Francois Mitterand.
Jaruzelski zapytany przez włoski dziennik o to, czy czuje się zwycięzcą, czy pokonanym, odparł: "Czuję się pokonany tylko myśląc o wyborach z przeszłości. Ale i zwycięzcą, bo zdecydowałem o przełomie dialogu, zmianie systemu, podjętej razem z (Lechem) Wałęsą".
"Nie liczą się osobiste sentymenty, ponieważ dzisiaj Polska ma się lepiej, jest demokratyczna, zacumowana w lepszej Europie" - zaznaczył Jaruzelski. Odnosząc się zaś do swego procesu, stwierdził: "Żyłem jako żołnierz, umrę jako żołnierz, Syberia była gorsza".
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.