Dokąd świat tak pędzi? I po co?
Słuchając Jana Pawła II odkrywam, że strasznie naszą rzeczywistość pokomplikowaliśmy.
Ignorowanie Bożego prawa prędzej czy później prowadzi do powstania „prawa silniejszych”.
Czy stan zdrowia społeczeństw się pogarsza? A może to już przesilenie?
Stary człowiek a ciągle się czegoś uczy...
Czy odrzuca się pierwsze czy drugie przykazanie – skutek podobny.
Teorie spiskowe na ten temat mają się dziś nadzwyczaj dobrze.
Dziś w subiektywnym przeglądzie prasy głównie o tym, jak fundamentalne znaczenie dla widzenia spraw mogą mieć drobiazgi.
Hmmm. Chyba lepiej tak stawiać sprawę, niż mówić "Panie Boże, wspieraj nasze pomysły", prawda?
Jak jest wiemy. A jak będzie? To też już widać. Chyba że dojdzie nowy czynnik.