Historia nie powtarza się, ale się rymuje. Te słowa Marka Twaina doskonale pasują do tego, co obserwujemy obecnie w UE. Widać analogie do upadku dawnych trwałych, jak sądzono, unii i sojuszy.
Nie Warszawa ani Wiedeń, nie Madryt ani Paryż, ale Frankfurt wygrał wyścig o miano nowej stolicy światowej finansjery. To tam przeniosą z Londynu swoje siedziby i miejsca pracy największe banki i inne instytucje po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE.
Znak czasu: wizyty Donalda Trumpa w Polsce obawia się nie tylko Moskwa, ale i Bruksela.
Jest dobra, godna i bezpieczna alternatywa dla procedury tzw. relokacji imigrantów. To tzw. korytarze humanitarne, dzięki którym moglibyśmy pomóc uciekającym przed wojną Syryjczykom.
W tym roku tylko w czterech krajach aż 20 mln ludzi jest zagrożonych śmiercią głodową. Kolejny tragiczny rekord będzie okazją do kolejnego festiwalu retorycznych pytań – czy można było temu zapobiec i dlaczego znowu „się nie udało”.
Jeśli tak modne dziś słowo "samozaoranie" ma jakiś sens, to na pewno można je zastosować do tego, co zrobiła premier Wielkiej Brytanii.
Szukanie kolejnych rzekomych tajemnic fatimskich to zagłuszanie tego, co jest istotą objawień: wezwania do nawrócenia i pokuty.
Francuzi kupili nową butelkę Beaujolais. Z nadzieją, że tym razem będzie smakować.
Nikt nie wie, ile dokładnie miliardów dolarów, kontaktów i rzeczywistych wpływów na świecie zostawił po sobie zmarły niedawno David Rockefeller. Wiadomo tylko, że... na pewno je tutaj zostawił.
Dlaczego rodzina uwięzionego przywódcy Kurdów głosowała za zwiększeniem władzy prezydenta Turcji? Czego jeszcze nie wiemy o odradzającym się tureckim imperium i czego w nim nie rozumiemy?