Wartości trzeba bronić. Także przed takimi ich interpretacjami, które zupełne wypaczają ich sens.
Czym chrześcijanie powinni różnić się od nie- czy inaczej wierzących? W czym powinni upatrywać swojej siły?
Religie bywają oskarżane o wywoływanie wojen. Niestety, ta opinia nie jest pozbawiona podstaw – powiedział papież w Asyżu.
Do zmieniania świata wystarczy cep, czy trzeba bardziej wyrafinowanych narzędzi?
...i to na całej linii – twierdzi prezes Banku Watykańskiego prof. Ettore Gotti Tedeschi. Najpierw wypuścili z rąk gospodarkę, stracili kontrolę nad długami, a teraz karmią ludzi naiwnym optymizmem.
A konkretnie gdzie? Na północy chyba nie, bo tam muzułmanie. Na południu raczej też nie, bo tam RPA. Czyli gdzieś w środku? Ale na wschodnim wybrzeżu czy na zachodnim?
„Ile człowiek pieniędzy może mieć na swoje podstawowe potrzeby, a ile to już zbytek?”
Dialog nie jest zdradą. Nie jest też – jak przypomniał papież - oznaką słabości. To sposób na miłowanie w prawdzie bliźniego, a w nim samego Boga.
Odpowiedź na zadane w tytule pytanie jest niby oczywista. Niestety, w praktyce bywa zupełnie inaczej.
... to temat trwającej (jeszcze) w Rzymie sesji plenarnej Papieskiej Rady ds. Świeckich. Nikt mnie, świeckiego, o zdanie nie pyta, ale jednak wtrącę swoje trzy grosze.