Co doradzić człowiekowi, gdy wiadomo, że cały czas pozostaje w konflikcie z normą? Rodzi się wielka potrzeba nauczenia świeckich rozeznawania, i to rozeznawania w duchu Amoris Laetitia.
Naprawdę nie ma znaczenia, że świeccy zajęli miejsca zarezerwowane wcześniej dla księży, jeśli są to wybrani świeccy, dokładnie tak samo (a może bardziej niż księża?) oddzieleni od "tłumu".
Papież Franciszek wysyła nas na peryferia. Wcale nie jest nam do nich tak daleko. Pytanie tylko, czy chcemy tam pójść? Czy w ogóle chcemy dostrzec tę położoną w cieniu połowę naszego świata?
To hasło najbliższego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Po raz 21. możemy korzystać z polskiej wersji materiałów przygotowanych w tym roku przez chrześcijan z Karaibów.
Tam, gdzie krzywda jest zbyt wielka, by mogła ją wyrównać sprawiedliwość, może zadziałać tylko miłosierdzie. Tylko ono ma potencjał naprawczy.
Czego właściwie chcemy: gry pozorów? W to bardzo łatwo się wpisać, ale co będzie pod spodem? O teatrzyk nam chodzi czy o rzeczywistość?
Upór Franciszka zaczyna na mnie robić wrażenie już nie tylko nauczania moralnego, ale wołania proroka naszych czasów. Proroka, którego nikt go nie słyszy.
Idźcie. Róbcie w świecie święty raban. Ale nie ustami (przynajmniej nie przede wszystkim ustami) a życiem.
O co nam chodzi, gdy przygotowujemy młodego człowieka do bierzmowania? Co właściwie w tym momencie się dzieje? Co powinno się dziać później?
IV Kongres Nowej Ewangelizacji przygląda się temu, jak pracować z młodymi, by bierzmowanie nie było – jak mówią czasem – uroczystym pożegnaniem z Kościołem w obecności biskupa. Jakie mamy problemy?