Chrześcijanie w Iraku zmuszani są przez wyznawców islamu do płacenia podatku od swej wiary.
Stworzyli ją, by się bronić przed islamskimi ekstremistami.
Europejscy biskupi wzywają wspólnotę międzynarodową do pilnych działań. Muzułmańscy liderzy potępiają eksterminację chrześcijan. W USA powstało nowe dzieło dialogu.
Chrześcijanie masowo uciekają z Mosulu. W ubiegły weekend w ciągu jednego tylko dnia z tego drugiego co do wielkości miasta w Iraku zbiegło ponad tysiąc chrześcijańskich rodzin.
Katoliccy biskupi Iraku potępiają polityczny plan pogłębiania podziałów w społeczeństwie, czego częścią jest eskalowanie przemocy wobec wyznawców Chrystusa.
W Wielkiej Brytanii utworzono specjalną organizację, która ma wspierać chrześcijan w Iraku. Powołali ją do istnienia iraccy emigranci, zaniepokojeni losem swych rodaków, którzy pozostali w ojczyźnie.
Pomimo niesłabnących prześladowań, w Iraku wciąż są chrześcijanie, którzy wierzą w swoją przyszłość w tym kraju.
Watykańska dyplomacja nie wyklucza potrzeby działań militarnych w Iraku. Działania na rzecz irackich chrześcijan są też podejmowane na szczeblu dyplomatycznym. Zdaniem watykańskiego obserwatora przy genewskich agendach ONZ trzeba zdemaskować państwa, które udzielają wsparcia militarnego i finansowego irackim dżihadystom.
Dramatyczna sytuacja wyznawców Chrystusa w Iraku wymaga zorganizowania kongresu z udziałem wszystkich obecnych w tym kraju wyznań chrześcijańskich. Propozycję wysunął chaldejski metropolita Kerkuku w irackim Kurdystanie.
Sytuacja w Iraku jest bardzo niestabilna. Tak ocenia ją Pax Christi International, której delegacja odwiedziła ten kraj.