Wyruszając w 1931 roku do Afryki, Kazimierz Nowak myślał o jednym: by pisaniem reportaży zapewnić byt żonie i dwójce dzieci. Samotna wyprawa wzdłuż kontynentu zajęła mu pięć lat. Przed nim nikt czegoś takiego nie dokonał.
Piszę tego maila, gdyż dręczy mnie kwestia absurdalnego zachowania księży.