Polska  pod równikiem
		Z jeepa wyskakujemy prosto na ścieżkę pełną gryzących mrówek. Jesteśmy w Masindi, pięć godzin jazdy od Kampali, stolicy Ugandy. Powietrze gorące i statyczne, dokoła soczysta zieleń.  Przed nami biały kościół, naznaczony czasem. Na odrapanej fasadzie wyraźny napis: „Polonia Semper Fidelis”.  Tak, tutaj była Polska...