Z powodu rekordowych mrozów nie odbędzie się zapowiadana na niedzielę VI Kąpiel dla Odważnych, najważniejsza w sezonie zimowym impreza mazurskich morsów - zdecydował w piątek Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ełku.
Na dworcu PKP w Lublinie oficjalnie otwarto ogrzewalnię dla bezdomnych. Prowadzona przez Stowarzyszenie "Nadzieja" placówka dysponuje 20 miejscami, ale z uwagi na silne mrozy w ciągu ostatnich dni przyjmowano ponad 30 osób.
Kilka tysięcy świątecznych pierogów, barszcz i inne potrawy przygotowano na Miejską Wigilię, która przy padającym śniegu i przy dużym mrozie odbyła się w niedzielę po południu na Rynku Kościuszki w Białymstoku.
Rzeźba byka o wysokości 9 metrów wita wszystkich przybyłych do Wenecji. Dzieło ustawione nad Canal Grande przypomina o trwającym karnawale i jego kilkusetletniej tradycji, a jednocześnie ma odstraszyć mróz, który nęka miasto.
Niemal 100 tys. mieszkańców Moskwy w nocy z soboty na niedzielę - nie bacząc na 22-stopniowy mróz - uczestniczyło w rytualnej kąpieli z okazji święta Chrztu Pańskiego. Podobnie było w całej Rosji.
Silne mrozy czy upały nie zagrażają dobrej jakości komputerom czy innym urządzeniom elektronicznym. Powodem do zmartwień jest wilgoć i powtarzające się, nagłe wyłączanie komputerów - powiedział PAP dr hab. Ryszard Zieliński z Politechniki Wrocławskiej.
Co najmniej kilkudziesięciu pasażerów już od prawie 24 godzin koczuje na lotnisku w Brukseli, czekając na samolot do Warszawy. To efekt mrozu i obfitych opadów śniegu w czwartek, które utrudniły pracę brukselskiego lotniska.
Ponad 200 biegaczy z 22 klubów wzięło udział w inauguracyjnych zawodach cyklu "Bieg na Igrzyska", które mają wykreować następców Justyny Kowalczyk. Rywalizacji w Ustianowej na Podkarpaciu towarzyszyły lekki mróz, słońce oraz sporo emocji.
Trawiasta murawa stadionu piłkarskiego we Lwowie będzie "spać" do pierwszych dni marca - poinformował Konstantin Tkacz, dyrektor opiekującej się boiskiem "Areny Lwów" firmy Millenium FLO. W tym stanie trawie nie zaszkodzi mróz - zapewnił.
- 74 lata temu w trzaskającym mrozie, zmęczeni i wygłodzeni, uwiezieni do tej pory w obozie koncentracyjnym Stutthof, wyruszają w marsz, który potem sami nazwą marszem śmierci - mówił bp Zbigniew Zieliński.