Polska Światłoczuła

Film, z Robertem Więckiewiczem w roli głównej, obejrzeć będzie można m.in. w miejscowościach: Karakule (gmina Supraśl, 3 grudnia, świetlica w Karakulach), Kętrzyn (4 grudnia, Gimnazjum im. Jana Pawła II), Gryfino (6 grudnia, Gryfiński Dom Kultury), Ostrów Wielkopolski (8 grudnia, Forum Synagoga), Zawiercie (9 grudnia, Bazylika Mniejsza), Sanok (10 grudnia, BWA Galeria Sanocka) i Grójec (12 grudnia, Grójecki Ośrodek Kultury).

Celem projektu "Polska Światłoczuła" - zainaugurowanego w tym roku - jest promowanie kina polskiego i zachęcanie do bezpośredniego dialogu między autorami filmów i ich widownią. Pierwszy etap projektu realizowany był w dniach 25 września - 31 października. "Polska Światłoczuła" odwiedziła w tym okresie 28 miejscowości (m.in. Żytkiejmy, Potulice k. Nakła, Wałcz, Krasnystaw, Nowy Wiśnicz). Pokazywany był nowy film Doroty Kędzierzawskiej "Jutro będzie lepiej".

"Ogromne zainteresowanie i podziękowania mieszkańców za przybycie do ich miejscowości uświadomiły organizatorom, iż projekt ten posiada ogromną siłę i należy działać dalej" - wyjaśnił odpowiedzialny za promocję przedsięwzięcia Marcin Radomski. Jak podkreślił, projekt realizowany jest w oryginalnych lokalizacjach. "Filmy są prezentowane w więzieniach, starych salach kinowych, wiejskich izbach, synagodze. Dzięki temu można uzyskać nietypowy klimat sprzyjający percepcji obrazu filmowego, obudzeniu wrażeń estetycznych oraz emocji istotnych podczas szczerej dyskusji dotyczącej filmu" - zwrócił uwagę Radomski.

Od 3 do 12 grudnia filmem pokazywanym w ramach "Polski Światłoczułej" będzie "Wymyk" w reżyserii Grega Zglińskiego. Po seansach widzowie będą mieli możliwość spotkania z twórcami filmu.

Na tegorocznym festiwalu w Gdyni obraz ten zebrał wiele pochwał. Jury uhonorowało go trzema nagrodami: za scenariusz, drugoplanową rolę kobiecą (Gabriela Muskała) i w kategorii "debiut reżyserski lub drugi film". W "Wymyku", oprócz Więckiewicza i Muskały, zagrali m.in. Łukasz Simlat i Marian Dziędziel. Głównymi bohaterami tej historii są dwaj bracia, którzy w trakcie podróży kolejką podmiejską są świadkami brutalnego incydentu - kilku chuliganów napastuje dziewczynę. Młodszy z braci staje w jej obronie, starszy, Alfred (Więckiewicz), reaguje zbyt późno. Dochodzi do tragedii.

"Zainteresowało mnie dotknięcie elementarnego tematu, jakim jest tchórzostwo i związane z nim poczucie winy" Ź opowiadał po realizacji autor "Wymyku". "Każdemu z nas zdarzyło się stchórzyć w mniej lub bardziej poważnej sytuacji. Nie dlatego, że jesteśmy źli, tylko czasem po prostu słabi. Słabość jest cechą skwapliwie przez nas ukrywaną, szczególnie przez mężczyzn" - uważa reżyser.

Greg Zgliński (ur. 1968 r. w Warszawie, były gitarzysta w formacjach rockowych w Szwajcarii, gdzie mieszkał przez 15 lat) podkreśla, że na ekranie stara się pokazywać ludzi jako "postaci złożone, niejednoznaczne". "Interesują mnie ich postawy wobec sytuacji ekstremalnych. Bo czasem zdarza się, że kiedy nieoczekiwanie sytuacja ich zaskakuje, reagują wbrew deklarowanym poglądom i przyzwyczajeniom. Wówczas bezwiednie odsłaniają głęboko przedtem skrywaną cząstkę swojej natury" - zwraca uwagę Zgliński.

Organizatorzy projektu "Polska Światłoczuła" tak opisują widzom swoje cele: "Promujemy dobre polskie kino. Zapraszamy do dyskusji o sztuce filmowej i szeroko pojętej polskiej kulturze. Chcemy Wam zawieźć to, nad czym reżyserzy pracują bardzo długo, czasem całe lata, a co pojawia się na chwilę w kinach dużych miast, a do mniejszych miejscowości nie dociera wcale. Chcemy nauczyć widzów o filmach rozmawiać, spierać się o nie, () przywrócić dialog między widzem a reżyserem, twórcą".

Projekt ma specjalną stronę internetową, o adresie www.polskaswiatloczula.pl. Znaleźć tam można m.in. pełną listę miejscowości, w których pokazywane będą filmy.