Biblioteki kryją jeszcze wiele skarbów, ale brak naukowców, którzy mogliby je odkrywać – uważa prof. Paolo Vian, dyrektor działu rękopisów w Bibliotece Watykańskiej
Odniósł się on w ten sposób do głośnego odkrycia w podlegającym mu księgozbiorze. Natrafiono tam na jedyny na świecie oryginał najważniejszego dzieła Spinozy. „Etyka”, bo o niej mowa, czekała na odkrycie niemal 90 lat. Już od 1922 r. była bowiem dostępna dla naukowców. Do biblioteki apostolskiej trafiła jednak bez karty tytułowej i w katalogu była po prostu jednym z wielu anonimowych traktatów teologicznych. Na jej ślad natrafiono dzięki badaniom dotyczącym Nielsa Stensena, duńskiego anatoma i geologa, który „Etykę” przekazał Inkwizycji.
Zdaniem watykańskiego bibliotekarza takich odkryć mogłoby być jeszcze wiele. Zbiory watykańskie to prawdziwa kopalnia – zapewnia. Historycy jednak coraz rzadziej zaglądają do bibliotek i archiwów. Zmusza ich do tego nowy system studiów humanistycznych i biurokratyczne obciążenia. Na wielomiesięczne czy nawet wieloletnie badania tekstów nikogo już dzisiaj nie stać. Tymczasem dla historyka biblioteka i archiwum to podstawowe laboratorium. Bez jego fizycznej obecności, bez dociekania, porównywania, nie będzie też nowych odkryć – ostrzega prof. Vian. Przypomina on, że już od pontyfikatu Leona XIII watykańskie księgozbiory są dostępne dla wszystkich naukowców, bez względu na ich poglądy. Liczą się tylko kompetencje zawodowe – dodaje watykański bibliotekarz.
Dla prof. Paola Viana praca w papieskim księgozbiorze to rodzinna tradycja. Jego ojciec Nello pracował tu do 1976 r. jako sekretarz Biblioteki Apostolskiej. Historykiem jest również jego brat, Giovanni Maria. Ten jednak przed czterema laty zrezygnował z kariery naukowej, by objąć kierownictwo watykańskiego dziennika L’Osservatore Romano.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.