W salach obrad sejmowych komisje zawisły krzyże. Nie wiadomo, kto je wiesza – pisze fronda.pl.
- Zauważyłem taki proces: krzyże pojawiają się w tych salach, w których do tej pory ich nie było” – mówił w Radiu Zet poseł PO Adam Szejnfeld. Jego zdaniem może ma miejsce jakaś zorganizowana akcja, a krzyże pojawiają się "chyba też nocą".
Według „Rzeczpospolitej”, nowe krzyże zauważył też poseł SLD Ryszard Kalisz.
Nie dostrzegli ich natomiast politycy prawicy. - Nie wiem nic o tym, by pojawiały się nowe krzyże” – mówi "Rz" Artur Górski (PiS). - Nie zauważyłem takiego zjawiska. Nie ma też z naszej strony mowy o takiej akcji. Mogłaby mieć miejsce tylko wtedy, gdyby ktoś wiszące już krzyże zdejmował. Wtedy moglibyśmy je wieszać.
Także szef Klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk nic nie wie nic o wieszaniu krzyży.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.