Polscy alpiniści chcą zdobyć Gasherbrum I

"Na osiem spośród 14 ośmiotysięczników jako pierwsi wspięli się Polacy, w tym na jeden z Simone Moro. W 2009 roku Włoch udanie zaatakował z Denisem Urubko dziewiąty szczyt, a w tym roku 2 lutego, także z Kazachem i Amerykaninem Cory Richardsem - Gaszerbrum II (8035 m)" - przypomniał podczas konferencji prasowej w Warszawie prezes Polskiego Związku Alpinizmu Janusz Onyszkiewicz.

Dziewicze pozostały zatem cztery: wspomniany Gasherbrum I oraz K2 (8611 m), Nanga Parbat (8126 m) i Broad Peak (8047 m). Wszystkie leżą na terenie Pakistanu.

Wspinaczka wysokogórska zimą wiąże się z bardzo trudnymi warunkami atmosferycznymi. "O tej porze roku, na wysokości powyżej siedmiu tysięcy metrów, prędkość wiatru może dochodzić nawet do 120 km/godz. Średnia temperatura to minus 40 stopni Celsjusza, ale ze względu na bardzo silne podmuchy odczuwalna temperatura jest na poziomie minus 70 stopni" - powiedział kierownik wyprawy, 49-letni Artur Hajzer z Mikołowa.

Ze zdobywcą sześciu ośmiotysięczników wspinać się będą: 43-letni Janusz Gołąb z Gliwic, 28-letni Adam Bielecki z Tychów i jego siostra, 33-letnia Agnieszka Bielecka z Wrocławia.

"Mała liczba członków ekipy ma być naszym atutem. Wzorujemy się tu na duecie Urubko - Moro. Nie zamierzamy korzystać z butli z tlenem" - dodał Gołąb, który na przełomie wieków dokonał serii najznakomitszych wspinaczek o charakterze alpejskim w historii polskiego alpinizmu. Jest laureatem prestiżowej nagrody Kolosy.

Zdobywanie najwyższych szczytów zimą to pomysł Andrzeja Zawady (1928-2000). Ojciec polskiego himalaizmu był m.in. kierownikiem wyprawy, która jako pierwsza weszła zimą na Mount Everest w 1980 roku (17 lutego Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy).

"W dużym stopniu to dzięki niemu Polacy należą do czołówki w zimowej wspinaczce wysokogórskiej. Chcemy nawiązać do dobrych tradycji i utrzymać pozycję lidera" - wspomniał Hajzer, inicjator i animator projektu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015".

Prezes Onyszkiewicz podkreślił, że program realizowany jest przy wsparciu m.in. Ministerstwa Sportu i Turystyki, zaś sponsorem generalnym wyprawy na Gasherbrum I jest Orlen.

Ten szczyt jest również celem międzynarodowej ekspedycji pod kierownictwem Austriaka Gerfrieda Goeschla, która będzie się wspinać południowo-zachodnią drogą. W zespole, który odleci do Pakistanu w połowie stycznia, są także Polacy - Dariusz Załuski (w tym roku zdobył K2) i Tamara Styś z Warszawy.

Gasherbrum I został zdobyty po raz pierwszy przez Amerykanów Andrew Kauffmana i Pete'a Schoeninga w lipcu 1958 roku. Pierwszymi Polakami na drugi co do wysokości po K2 szczyt pasma Karakorum byli w 1983 roku Wojciech Kurtyka i Jerzy Kukuczka. Dokonali tego w alpejskim stylu, południowo-zachodnią ścianą.(PAP)