Bezalkoholowy szampan ma bąbelki, smakuje jak oranżada, często sprzedawany jest w butelkach o podobnym kształcie. Niektórzy rodzice dają go swojemu dziecku na sylwestra, inni nie - czytamy w "Metrze".
Na forach internetowych zaroiło się od opinii rodziców, którzy sami noworocznego toastu dzieciom wznieść nie pozwolą i atakują innych, którzy dają pociechom kieliszek z bezalkoholowym szampanem. Ci z kolei uważają, że jeden kieliszek szampana bezalkoholowego nie zrobił z nikogo alkoholika.
Zapytany o opinię Krzysztof Brzózka, szef Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych powiedział, że z prawnego punktu widzenia nie ma żadnych przeszkód, by takim szampanem raczyć maluchy. Jednak apeluje do rodziców, by nie dawać go dzieciakom.
Jego zdaniem szkodliwy jest sam styl, w jakim dziecko pije napój, który nie różni się niczym od stylu spożywania szampana alkoholowego przez dorosłych. Wielu potem będzie chętniej sięgać po alkohol w niektórych sytuacjach.
"Warto o takich dzieciach napisać, co mają coś w głowie i rozwijają talent."
Wyniki najnowszych badań powinny zostać ogłoszone pod wieczór.
Atakujący przejęli kontrolę nad portfelem cyfrowej monety Ether.
Prosi, by we wszystkich parafiach podczas Mszy odmawiane były dwie modlitwy.