Akcję charytatywną przeprowadzili w Moskwie członkowie prawosławnego ruchu „Przyjaciele wspólnoty św. Idziego – przyjaciele na ulicy”.
Współpracownicy wspólnoty, której patronem jest święty zarówno Kościoła prawosławnego, jak i katolickiego, podjęli inicjatywę w pierwszy dzień wschodniego Bożego Narodzenia.
Dziesiąty już raz członkowie ruchu zorganizowali dla osób bezdomnych obiad Bożonarodzeniowy w jednym z lokali gastronomicznych obok Dworca Kurskiego. 9 stycznia podobną akcję planują przeprowadzić w domu spokojnej starości na moskiewskim Kańkowie. Od kilku dni członkowie „Przyjaciół” na ulicy zbierali dary, z których przygotowywali paczki dla swoich podopiecznych. Obecna akcja dobroczynna w okresie bożonarodzeniowym nawiązuje do przedrewolucyjnej tradycji, kiedy osoby zamożne odwiedzały i obdarowywały biedaków w myśl znanego w Rosji powiedzenia: „Bóg darował się nam w Dzieciątku Jezus, bądźmy i my gotowi z otwartym sercem dzielić się ze słabszymi i biedniejszymi naszymi dobrami”.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.