Ponad 11 tys. sufich – mistyków islamskich – bierze udział w XI kongresie tego nurtu, który 11 stycznia rozpoczął się w Mieście Malang we Wschodniej Jawie. Jednym z jego celów jest próba ukazania umiarkowanego oblicza islamu i przeciwstawienia się ekstremizmowi ugrupowań muzułmańskich.
Kongresowi o nazwie Jam’iyah Ahlith Thariqah Al Mu’tabarah An Nadliyah patronuje prezydent Indonezji Susilo Bambang Yudhoyono, a jego gośćmi są wysocy przedstawiciele władz centralnych i prowincji Wschodnia Jawa.
Uczestnicy zgromadzenia należą do Nahdlatul Ulama (NU) – największej organizacji muzułmańskiej w Indonezji, skupiającej sunnitów, i głoszącej islam pokojowy i tolerancyjny oraz liczącej ok. 60 mln członków w całym kraju. NU zawsze opowiadała się za dialogiem międzyreligijnym i zwalczała ekstremizm islamski. W październiku 2002 wraz z innym umiarkowanym ugrupowaniem muzułmańskim – Muhammadiyah (zrzeszającym ponad 40 mln osób) poparła dwa dekrety antyterrorystyczne, podpisane przez ówczesną prezydent kraju Megawati Sukarnoputri.
Zuhairi Misrawi – przewodniczący Umiarkowanego Towarzystwa Muzułmańskiego i jeden z przywódców NU – uważa, że obecność sufizmu w łonie tej organizacji przyczynia się do nadania jej w większym stopniu charakteru duchowego i mistycznego. Ma to zasadnicze znaczenie dla zgodnego rozwoju społeczeństwa. Mistycy islamscy wnoszą ważny wkład do rządowego programu walki z fundamentalizmem, który to program zbyt często, zdaniem polityka, opiera się na pustych słowach i sloganach, nie znajduje natomiast żadnego zastosowania w praktyce.
Z. Misrawi– absolwent słynnego uniwersytetu kairskiego Al-Azhar – nie szczędzi jednak krytyki Krajowemu Wydziałowi ds. Walki z Terroryzmem (BNPT), gdyż zbyt często „zamyka on oczy” na kazania imamów podczas piątkowych modłów w meczetach, które sieją nienawiść i terror w społeczeństwie. Zarzuca również rządowi i samemu prezydentowi, że przy wielu okazjach głoszą oni slogany o „zwalczaniu” ekstremizmu, które jednak kończą się na „chronieniu” tych, którzy szerzą przemoc i podziały.
Powołując się na sufizm jako wzór dialogu i pełni życia duchowego, Misrawi potępił jednocześnie akty przemocy międzywyznaniowej, które nazbyt często powtarzają się na Jawie Zachodniej. Według niego spośród 81 przypadków starć między różnymi grupami religijnymi w ub.r., co najmniej 61 proc. przypada właśnie na tę prowincję. Misrawi przypomniał zwłaszcza przejawy agresji przeciw wspólnotom chrześcijańskim w tym regionie, m.in. zamachy na Yasmin Church w mieście Bogor i na kościół katolicki św. Jana Chrzciciela w Parungu, jak również prześladowania muzułmańskiej mniejszości religijnej ahmadija, uznawanej za heretycką przez prawowiernych sunnitów.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.