Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah poinformował w niedzielę, że wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych na leczenie. Poprosił Jemeńczyków, by mu wybaczyli błędy i zapowiedział, że wróci, by dalej kierować swoją partią. AFP pisze, że Salah już opuścił Sanę.
Salah, którego wypowiedź przekazała oficjalna agencja Saba, nie podał terminów planowanej podróży, lecz AFP pisze, powołując się na źródła w urzędzie prezydenckim, że prezydent już wyjechał ze stolicy Jemenu. Nie podano przy tym dokąd się udał.
Jemeński parlament zatwierdził w sobotę ustawę gwarantującą immunitet odchodzącemu prezydentowi, który tym samym nie odpowie przed sądem za śmierć setek ludzi podczas zeszłorocznych demonstracji brutalnie tłumionych przez siły rządowe.
W niedzielę w Sanie manifestowało kilkadziesiąt tysięcy ludzi; domagano się stracenia Salaha, protestowano przeciwko przyznaniu mu immunitetu. Salah rządził Jemenem 33 lata.
W myśl porozumienia wypracowanego przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej Salah uzyskał immunitet w zamian za zrzeczenie się władzy w celu zakończenia politycznego impasu w Jemenie.
W ramach planu przekazania władzy, w grudniu powstał w Jemenie rząd jedności narodowej, złożony z przedstawicieli opozycji i partii Salaha, który ma doprowadzić kraj do wyborów prezydenckich zaplanowanych na 21 lutego. (PAP)
mmp/ ap/
10631681 10631625 arch.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.