Tysiące Nigeryjczyków wzięło udział w pogrzebie ofiar zamachu islamskich terrorystów na kościół w Madalli.
Eksplozje ładunków wybuchowych, które partyzanci z Boko Haram zdetonowali w czasie bożonarodzeniowej Eucharystii, zabiły co najmniej 44 katolików. W żałobnej liturgii wziął udział episkopat Nigerii oraz przedstawicie wspólnoty muzułmańskiej z Madalli.
W homilii metropolita stołecznej Abudży stwierdził, że taka próba nie powinna umniejszać wiary chrześcijan. Z drugiej strony abp John Onaiyekan przypomniał, że wszyscy obywatele winni wspierać rząd Nigerii w walce z terroryzmem. Ceremonia żałobna ofiar afrykańskiej Al-Kaidy odbyła się z miesięcznym opóźnieniem ze względu na długotrwałą identyfikację ofiar oraz niedawny strajk generalny wywołany wzrostem cen benzyny. Poza tym niektórym rodzinom podróż do Madalli zajęła dwa tygodnie.
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.