W Nigerii coraz więcej dzieci porywanych jest przez grupy terrorystyczne i potem wykorzystywanych w działaniach zbrojnych, niejednokrotnie jako zamachowcy-samobójcy - alarmuje UNICEF.
Organizacja dodaje, że dzieci często są także wykorzystywane seksualnie oraz poddawane fizycznym i psychicznym torturom. Wzywa też do zaprzestania tych działań i przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego.
Przedstawiciel UNICEF w Nigerii Peter Hawkins przypomniał, że większość porwań nigeryjskich dzieci przez grupy terrorystyczne ma miejsce na północnym zachodzie kraju. Działa tam m.in. grupa dżihadystów z Boko Haram, którzy w głównej mierze odpowiedzialni są za te akty przemocy. Podkreślił, że także ostatni atak zamachowców-samobójców w Kanduka, w stanie Borno, został przeprowadzony przez troje dzieci: dwie dziewczynki i jednego chłopca. W jego wyniku zginęło około 30 osób, a 40 zostało rannych.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.