Aż 21 statków z załogami na pokładzie uwięzionych jest w skutych lodem wodach Morza Azowskiego na wodach terytorialnych Ukrainy - poinformowało w piątek w Kijowie ukraińskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (MSN).
Mróz zablokował także ruch w Cieśninie Kerczeńskiej, która łączy Morze Azowskie z Morzem Czarnym. Na przeprawę przez cieśninę oczekuje 120 statków, z czego 114 pod obcymi banderami - przekazano w komunikacie resortu.
W czwartek helikopter ratowniczy MSN ewakuował z dwóch unieruchomionych na Morzu Azowskim rosyjskich statków dwoje członków ich załóg: z rosyjskiego lodołamacza Kapitan Czudinow do szpitala dostarczono marynarza w stanie przedzawałowym, a z pokładu pływającego także pod banderą Rosji drobnicowca Wołga-Bałt 239 zabrano kobietę z objawami wychłodzenia organizmu.
W związku z zamieciami śnieżnymi ukraińscy ratownicy wciąż pracują nad oczyszczeniem dróg na Półwyspie Krymskim na południu Ukrainy. Jeszcze we wtorek porywisty wiatr utworzył tam zaspy, w których ugrzęzły wówczas setki samochodów. Choć pojazdy i ich pasażerów udało się uwolnić, ruch samochodów na Krymie wciąż jest utrudniony.
W piątek temperatura na Półwyspie Krymskim wynosiła minus 12-14 stopni Celsjusza. W Kijowie w godzinach porannych było 19 stopni mrozu.
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.