Szef PSL, wicepremier Waldemar Pawlak podkreśla, że zgodnie z porozumieniem PO-PSL do otrzymania emerytury częściowej będzie się liczył staż ubezpieczeniowy zarówno składkowy jak i nieskładkowy. Pawlak uważa, że premier przedstawiając kompromisowe rozwiązania pomylił się lub był nieprecyzyjny.
Premier Donald Tusk mówił w czwartek, że wymogiem przejścia na częściową emeryturę będzie uzbieranie w stażu składkowym wymaganych lat: 35 lat dla kobiet i 40 dla mężczyzn.
"Pan premier, nie wiadomo, czy popełnił pomyłkę, czy nieprecyzyjnie się wypowiedział, bo mówi się w tym porozumieniu (PO-PSL - PAP) o stażu ubezpieczeniowym, a nie o stażu pracy, to jest spora różnica" - powiedział PAP Pawlak.
Jak podkreślił, staż ubezpieczeniowy obejmuje okresy składkowe i nieskładkowe, a wliczane do niego są też umowy o dzieło, umowy zlecenie, okres studiów, czy nawet okresy represji przed 1989 r.
Zgodnie z ustaleniami koalicyjnymi na emeryturę częściową będą mogły przechodzić kobiety w wieku 62 lat, mężczyźni w wieku 65 lat.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.