Wielka Brytania nie zezwoli winnym łamania praw człowieka przywódcom państwowym na przybycie na tegoroczne letnie igrzyska olimpijskie w Londynie - powiedział w środę parlamentarzystom sekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych Jeremy Browne.
Według niego, osoby dopuszczające się takich czynów nie otrzymają zgody na wjazd z zastrzeżeniem, że ich wina została wcześniej w sposób wiarygodny i niezawisły udowodniona. W pisemnym oświadczeniu Browne dodał, iż pod restrykcje te automatycznie podpadają wszystkie osoby, obłożone zakazem podróżowania przez UE lub ONZ.
Deklaracja brytyjskich władz pojawiła się w kilka dni po tym, gdy prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad oświadczył, iż chce się wybrać na olimpiadę, ale Wielka Brytania odmawia udzielenia mu gościny. Oficjalna irańska agencja prasowa IRNA zacytowała wypowiedź Ahmadineżada, iż życzy on sobie być "u boku irańskich sportowców", ale Brytyjczycy nie zgadzają się na jego przyjazd.
Letnia olimpiada w Londynie potrwa od 27 lipca do 12 sierpnia.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.