Klub PiS złożył w czwartek u marszałek Sejmu projekt uchwały w sprawie ustanowienia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian. Z podobną inicjatywą wystąpiło wcześniej PSL, na przyszły tydzień własny projekt zapowiada Solidarna Polska.
W projekcie PiS napisano, że przez ustanowienie 11 lipca Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian Sejm oddaje hołd ofiarom zbrodni ludobójstwa popełnionych przez Ukraińską Powstańczą Armię na ludności polskiej Kresów Wschodnich.
W komunikacie przekazanym w czwartek PAP PiS wezwało Sejm do jak najszybszego przyjęcia uchwały.
Poseł PiS Ryszard Terlecki powiedział PAP, że 11 lipca 1943 r. przypadło "apogeum zbrodni UPA na ludności polskiej". "Mordy zaczęły się już zimą 1943 roku, a 11 lipca w niedzielę UPA dokonała ataku na ok. 100 miejscowości" - dodał.
Jak mówił, szczególnie za okupacji niemieckiej na Kresach Wschodnich podsycano polsko-ukraiński konflikt narodowościowy. "Skutkiem tego były akcje eksterminacyjne ze strony Ukraińskiej Powstańczej Armii na polskich cywilach" - podkreślił Terlecki. Poprzez takie działania - mówił - próbowano zmusić polską ludność do opuszczenia swoich domów.
"Dowództwo uznało, że najlepszym sposobem zmuszenia Polaków do opuszczenia miejsc zamieszkania będą masowe mordy, które wywołają strach i paniczną ucieczkę" - podkreślił.
Ustanowienia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian chcą także PSL oraz SP.
PSL swoją uchwałę skierowało do marszałek Sejmu Ewy Kopacz miesiąc temu. W projekcie ludowców czytamy m.in., że Sejm ustanawia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian i oddaje hołd ofiarom zbrodni o znamionach ludobójstwa, popełnionej przez Ukraińską Powstańczą Armię na ludności polskiej Kresów Wschodnich.
Solidarna Polska swój projekt - ustawy, a nie uchwały, jak PiS i PSL - złoży w przyszłym tygodniu - poinformował w czwartek PAP rzecznik klubu SP Patryk Jaki.
UPA walczyła podczas II wojny światowej zarówno przeciwko Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 r. prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej.
Jej celem była eksterminacja bądź wypędzenie ludności polskiej z tych terenów. Akcje pacyfikacyjne dotyczyły przede wszystkim kolonii i wsi polskich, większe miasta były względnie bezpieczne. Mordów dokonywano w sposób okrutny, często z towarzyszeniem tortur bez względu na wiek czy płeć. Zbrojne bojówki atakowały zwykle nocą, zamaskowane, czasem w mundurach niemieckich lub sowieckich. Oblicza się, że ofiarą działań UPA padło ok. 100 tys. Polaków.
Na Ukrainie UPA traktowana jest dwojako. Na zachodzie kraju jest uważana za formację walczącą o niepodległość państwową. Na wschodzie panuje opinia, że UPA była organizacją zbrodniczą, która kolaborowała z hitlerowskimi Niemcami.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.